czwartek, 24 marca 2011
środa, 23 marca 2011
pomocy :)
Dzisiaj będzie bez fotek, bo pokazywałam nie tak dawno moje robótkowe próby - szal. Skończyłam wczoraj, chwalić się nie będę, bo za bardzo nie ma czym, ale potrzebuje pomocy. Na różnych blogach, przy okazji szali, chust itp jest zwykle opcja "blokowania", z grubsza wiem, o co chodzi. Mój szal ma prawie 2,5 m długości, ponad 60 cm szerokości, pozwijane brzegi i wyciągnięte końce. Jak sprawić, żeby toto było równe i nie zwijało się w rulonik? Rozpięcie go, np na podłodze odpada z uwagi na zwierzyniec.
sobota, 19 marca 2011
patchworki???????????
Ja właściwie nie wiem, czy miano patchworka jest adekwatne do tego co szyję. Minimum kombinacji, minimum pikowania. Doszłam ostatnio do wniosku, że nie wszystko muszę umieć, dlatego skoro nie mam talentów do szycia patchworków, to nie będę ich szyć.Ten krzywulec to na zamówienie dla malucha. Chciałam z flanelki, ale okazuje się, że kupno flaneli i to jeszcze w dziecinne wzorki to marzenie ściętej głowy.
Uszyłam więc z tego co miałam, im bardziej się starałam tym gorzej wychodziło.
Postanowiłam, że póki co, nie będę udawać, że umiem szyć.
Uszyłam więc z tego co miałam, im bardziej się starałam tym gorzej wychodziło.
Postanowiłam, że póki co, nie będę udawać, że umiem szyć.
czwartek, 10 marca 2011
Jajkowo
Subskrybuj:
Posty (Atom)